Najpierw w latach 90-tych zastanawiałem się jak zarobić na akcjach. Właśnie! Jak zarobić a nie stracić na akcjach? A z tym różnie bywało, choć w czasach wielkiej hossy (jak wielu nazywa początki GPW w Warszawie raczej trudno było stracić. Właściwie wszystko rosło, rosło i rosło, i znowu rosło. Fajnie było! Ale tamte czasy się skończyły, niestety. Teraz zarabianie na rodzimym rynku papierów wartościowych stało się sztuką. A nawet rzekłaby: spekulacją, a czasami wręcz akcyjno-walutowo-futuresową ruletką.

No właśnie INWESTOWANIE! Sztuka, nauka a może zupełny przypadek? Czym jest zarabianie na giełdzie? Czy spekulacja to to samo co inwestowanie? I wreszcie jak przetrwać na giełdzie i nie ... zbankrutować! Tego typu zagadnienia będę poruszał na moim blogu, w części poświęconej sztuce spekulacji i przetrwania na rynku futures.

Czytając moje przemyślenia na temat inwestowania i spekulacji pewno nie staniesz się od razu bogaty/a czy szczęśliwy/a (ani piękny/a, ani młody/a), ale jest szansa, że nie zbankrutujesz. A wierz mi na rynku finansowym brak bankructwa po pierwszym roku działania to sukces, po 10 latach, to bardzo duży sukces. Dłużej zamierzasz inwestować? W akcje, obligacje, waluty a może futures? Powodzenia! Samych zysków i brak strat życzę oraz pozdrawiam ;), a wierz mi zdrowie psychiczne w inwestowaniu to podstawa sukcesu.

A wiesz czym jest rysunek zawarty obok mojego wpisu? Tak, chyba masz rację, autor nie jest zbyt zdolnym grafikiem ;). Ale nie o zdolności do grafiki a o wizualizację rynków finansowych tutaj chodzi. Coś ci mówi słowo "chaos". A czy wiąże się z inwestowaniem, zyskiem i stratami? Odpowiedź w kolejnych częściach